top of page

System systemowi nierówny

Zastanawialiście się kiedyś nad znaczeniem słowa „system”? Zwykły wyraz składający się z zaledwie sześciu liter niesie ze sobą wiele konotacji. Systemów mamy mnóstwo. Tekst ten mogę napisać dzięki systemom: językowym, społecznym, operacyjnym (komputera), binarnym - tworzącym język informatyczny, nerwowym, a nawet słonecznym, bo przecież trudno by mi było pisać na Marsie, prędzej udało by mi się to na Wenus – w końcu jestem kobietą… i to w dodatku przyszłą dziennikarką.



Najmniej interesującym i drażniącym z systemów jest system polityczny. Samo wyrażenie przeraża oraz wywołuje najczęściej frustracje. Podobnie nieciekawym jest system edukacji, który upodobnia się (o zgrozo!) do korporacyjnego systemu pracy. Obecnie najbardziej interesuje mnie system bankowy. Wynika to z tego, że coraz trudniej uzyskać stypendium socjalne i naukowe, myślę zatem jakby tu w inny sposób pozyskać środki na utrzymanie. Chyba wykorzystam system emerytalny i wypróbuję metody na wnuczkę, bo jak się okazuje złożenie wniosku o stypendium jest trudniejsze niż egzamin maturalny czy obrona pracy licencjackiej. Współczesna biurokracja oraz administracja śmieszy i jednocześnie doprowadza do rozpaczy, a rozmowa z urzędnikami przypomina „Paragraf 22” Josepha Hellera. W naszym kraju dla każdej warstwy społecznej został opracowany system socjalny, tylko studenci zostali bez żadnego „plus”. Nie wiem jak mój system nerwowy to zniesie. Życie nie jest aż tak proste. Być może jest jakimś systemem, ale niezbyt przejrzystym.



Chyba najważniejszym systemem, aczkolwiek zapomnianym jest system moralny. Gdyby ten zaczął działać sprawnie, to zapewne wszystko by się uprościło. No ale niestety, jak to słusznie zauważył Stanisław Jerzy Lec: „Moralność upada na coraz wygodniejsze posłania”.


Luiza Greta Ballo

27 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

XXL W MODZIE

Post: Blog2_Post
bottom of page